W oparciu o zaktualizowane dane naukowe, badania żywieniowe i wkład opinii publicznej w dniu 27 maja 2016 r. Food and Drug Administration (Agencja Żywności i Leków) opublikowała ostateczne wytyczne dotyczące nowego Panelu Wartości Odżywczej dla żywności pakowanej. Dowiedz się więcej o tej zmianie, dzięki analizie naszego eksperta.
Producenci, których roczna sprzedaż wynosi 10 mln USD lub więcej, musieli wprowadzić nowy sposób znakowania do 1 stycznia 2020 r., natomiast producenci, których roczna sprzedaż wynosi mniej niż 10 milionów USD, muszą spełnić ten warunek do 1 stycznia 2021 r. Jest to pierwsza poważna aktualizacja etykiety od ponad 20 lat i ma ona na celu odzwierciedlenie nowych danych naukowych, w tym związku między dietą, a chorobami przewlekłymi, takimi jak otyłość czy choroby serca.
Czego dotyczą zmiany?
W zaktualizowanym panelu informacja o wielkości porcji „Serving size”, musi być teraz zapisywana za pomocą większej i pogrubionej czcionki (fontu). Zmiana ta ma na celu, lepsze odzwierciedlenie i zwrócenie uwagi na ilość danego produktu, którą ludzie zazwyczaj spożywają. Również informacja o zawartości kalorii, musi być teraz zapisana większą oraz pogrubioną czcionką (fontem), aby była ona łatwiejsza do odnalezienia.
Zmianie uległa także lista składników odżywczych, które muszą być zaprezentowane w panelu. Nie ma już obowiązku deklaracji kalorii pochodzących z tłuszczów. Uznano bowiem, że rodzaj tłuszczu jest ważniejszy od jego ilości. Dobrowolna stała się również deklaracja zawartości witaminy A i C. Związane jest to z tym, że niedobór tych witamin w społeczeństwie amerykańskim występuje rzadko. Natomiast obowiązkowo należy zadeklarować witaminę D i potas, z uwagi na ich niedobory.
Zmiany nie ominęły również informacji o cukrach dodanych, ponieważ spożywanie zbyt dużej ilości cukrów dodanych może utrudnić zaspokojenie potrzeb żywieniowych, przy jednoczesnym zachowaniu limitów kalorii, dlatego FDA zdecydowała o ich obowiązkowej deklaracji. Na nowym Panelu zaktualizowano również, informacje o dziennych referencyjnych wartościach spożycia, aby były one zgodne z aktualną wiedzą żywieniową.
Tak wyglądają zmiany w teorii. Z jakimi problemami spotykamy się w praktyce?
Z mojej praktyki wynika, że bardzo problematyczna jest deklaracja zawartości cukrów dodanych. Po zmianach oprócz informacji o całkowitej zawartości cukrów w produkcie, producent musi zadeklarować także ilość cukrów dodanych. O ile definicja cukrów ogółem jest jasna, są to wszystkie cukry jakie występują w produkcie, zarówno te naturalnie występujące jak i te dodane, o tyle definicja cukrów dodanych jest bardziej złożona. Zgodnie z definicją FDA termin cukry dodane, oznacza wszystkie cukry, jakie są dodawane do żywności podczas jej przetwarzania. Są to m.in. cukry pochodzące z syropów i miodu oraz cukry ze skoncentrowanych soków owocowych i warzywnych. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że nie ma możliwości analitycznych, które pozwoliłyby rozróżnić cukry które są dodawane do produktu, od tych które są zawarte w poszczególnych składnikach używanych do produkcji. Zatem to producent musi wiedzieć i zadeklarować, ile cukrów dodaje do produktu.
Kolejny problem to deklaracja cukrów dodanych na produktach jednoskładnikowych, tj. cukier, miód czy syrop klonowy. W przypadku takich produktów FDA dopuszcza alternatywną formę deklaracji informacji o cukrach dodanych. W panelu można pominąć informację “Includes Xg Added Sugars”, natomiast należy umieścić informację „percent Daily Value” dla cukrów dodanych z następującym po niej symbolem “†”. Symbol ten traktuje się jako odnośniki i pod głównym panelem umieszcza informację o zawartości cukrów dodanych np. „Jedna porcja dostarcza X g cukrów i stanowi X% Daily Value dla cukrów dodanych”.
Ciekawy przykład stanowi też deklaracja cukrów dodanych na produktach takich jak suszona żurawina lub sok żurawinowy. W przypadku żurawiny dodatek cukru wynika z chęci złagodzenia cierpkiego smaku tego owocu. W związku z tym, FDA, aby uświadomić konsumenta, zaleca, aby przy informacji o dodanych cukrach również używać symbolu „“†”, a pod panelem umieszczać informację np.: „cukier dodano w celu poprawy smaku naturalnie cierpkiej żurawiny”. Nie tylko deklaracja cukrów dodanych stanowi problem.
Problematyczna jest również deklaracja „Serving size”. Oprócz sposobu prezentacji wielkości porcji FDA zaktualizowała także zalecane wielkości porcji dla poszczególnych produktów. Np. ilość referencyjna użyta do ustalenia porcji lodów wynosiła wcześniej 1/2 kubka, a obecnie wynosi 2/3. Klienci często pytają z czego wynikają te zmiany. Otóż, zgodnie z prawem wielkość porcji musi być oparta na ilości produktów, które ludzie faktycznie spożywają, a nie na tym, co powinni spożywać. Wielkość spożywanych porcji zmieniła się od 1993 roku, kiedy to opublikowano poprzednie wymagania dotyczące wielkości porcji. Zatem wielkość porcji trzeba było uaktualnić. A co, jeśli w opakowaniu jest więcej niż jedna porcja produktu? W tym przypadku, trzeba zastosować „dwukolumnowy” panel, aby dostarczyć konsumentowi informacji o ilości kalorii i składników odżywczych w porcji i w opakowaniu.
Podsumowując panel wartości odżywczej zmienił się zarówno pod kątem wizualnym, jak i merytorycznym. W związku z tym producenci powinni jak najszybciej odświeżyć panel, który posiadają lub stworzyć go od podstaw. W tym celu muszą zweryfikować dane jakie posiadają na temat swoich produktów, często uzupełnić je o nowe wyniki badań laboratoryjnych, żeby móc dostosować etykietę do aktualnych wymagań.
Bogumił Katulski, Dyrektor Branży Health&Nutrition w SGS Polska